Skip to content

Czy ZUS ma prawo do kontrolowania L4?

Spis treści

Od 1 stycznia 2022 r. trudniej będzie oszukać na zwolnienie lekarskie ZUS E-ZLA. Urzędnicy mogą korzystać ze swoich nowych uprawnień kontrolnych, choć mają też ograniczenia.
Co sobie wyobrażasz, gdy myślisz o zwolnieniu z pracy, gdy źle się czujesz? Leżenie w łóżku? Podróż w odwiedziny do rodziny? Jakieś prace ogrodnicze lub remontowe w domu? Cóż, to nie jest to, co robią niektórzy pracownicy! Niektórzy Polacy wykorzystują zwolnienia lekarskie, aby np. pracować w drugiej firmie – i uchodzi im to na sucho! Ale nie na długo. Od 1 stycznia 2022 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie miał prawo pozyskiwać od ubezpieczonych i płatników składek więcej danych i informacji w zakresie niezbędnym do ustalenia prawa do świadczeń, ich wysokości, podstawy wymiaru oraz do ich wypłaty.
Rzecznik prasowy zdementował doniesienia, że będzie rozmawiać z sąsiadami o osobach przebywających na zwolnieniach lekarskich lub pozyskiwać ich dane z telefonów lub banków. Prosi również, aby agencja wprowadziła własne zasady „w celu poprawy administracji świadczeń emerytalnych”, w tym kiedy i w jaki sposób gromadzi informacje na temat świadczeniobiorców z co najmniej pięcioletnim okresem klinicznej depresji, demencji lub innego upośledzenia, które „może wpływać na jakość ich życia”. Inne przykłady to choroby współistniejące, takie jak choroba Parkinsona czy zapalenie stawów.

Źródła:

https://zus-info.pl/pue-zus/

1 Comment

  1. Wieslaw1950
    27 kwietnia 2022 @ 15:27

    To jest historia o tym, jak wpadłem w kłopoty.

    Pracowałem w szpitalu w 1997 roku, około godziny 15 miałem atak kolki, która nie ustępowała po zastrzyku, więc kolega przyszedł mnie zmienić i zostałem zwolniony z pracy tego dnia na 3 dni.

    Wiele lat później wdałem się w aferę, bo nie pracowałem tego dnia w jednej pracy, a dostałem L-4 w innej, mimo że praca była później i nie została wykonana, no i oczywiście kara finansowa z odsetkami po 20 latach. Zapłaciłam ją, bo nie było mnie stać na prawników, ale ZUS nie bierze takich rzeczy pod uwagę w odwołaniach, mimo że w tym czasie na L-4 była pieczątka stacji pogotowia ratunkowego, w której pracowałam, i było napisane, że mam chorobę nagłą. ZUS miał przecież moje pieniądze ze składek z tej stacji pogotowia, a ten jeden raz nagłej choroby nie był wyimaginowany.

Dodaj komentarz